Ok, skończyłem rozmawiać z kamieniem, zobaczę czy jednak coś tu się da.
I chociaż nie do mnie to chętnie dodam parę groszy od siebie.
Adaśko pisze:Ruda nie wiem w jakim środowisku się obracasz , szkolnym , studenckim , w jak dużym mieście mieszkasz , mało Cię znam by oceniać.
Ale pomyśl sama.
To prawda , ze zmienia się Polska , że zmienia się polska młodzież , że zmieniamy się my sami , tak dzieci jak młodzież i dorośli. Zadałaś sobie kiedyś pytanie w jakim to idzie kierunku , czy jest nam z tymi zmianami lepiej czy gorzej , jesteśmy lepsi czy gorsi ?
Ja zadałem i uważam, że w tym przypadku co Ruda napisała jest to słuszny kierunek.
Przemyślałem sobie wszystko, mam za dużo wręcz czasu na myślenie.
Adaśko pisze:Na czy ma polegać nasze życie , a co z naszymi „korzeniami” ,
Korzenie mamy Słowiańskie a chrześcijaństwo zostalo nam narzucone a własciwie naszym przodkom. Jednak skoro potrafia pojawiać isę fanatycy to któegoś dnia młodzi wtedy ludzie musieli postąpić wbrew ojcom.
W związku z tym, że moje korzenie są słowiańskie domagam się zalegalizowania poligamii.
Skoro Mieszko mógł to czemu ja nie?
Lecz kobiety do garów nie zamierzam zaprzągać, sam też daję sobie radę w kuchni.
Więcej! Nikt tak mnie nie nakarmił jak facet zakochany w mamie.
Daj proszę spokój ze wszystkimi w tym i zgniłymi korzeniami.
Te korzenie, któe mi pasują zostawiam a te co są złe odcinam.
Czasami mi się zdaje, że lepiej nie byłoby mieć rzadnych korzeni.
Być wolnym od historii, którą iwele osób sobie wzajemnie wypomina i na myśl o której gotowi się wręcz pozabijać.
Adaśko pisze:wartościami do jakich nas zobowiązuje nasza cywilizacja i wyznawane z tego tytułu wartości , czyli sposób na życie.
A jakież to one?
Twoje?
Tradycyjna rodzina co wielbi każdego polityka choćby nie wiem jaki z niego był pasożyt.
Tradycji ja nie znosze i myślę, ze conajmniej połowa Europy gotowa byłaby się ze mną zgodzić.
Tradycja jest dobra dla konserwatystów i emerytów.
Skoro jest inaczej to przyjmij to jako owoc tej historii, tych korzeni, tej cywilizacji.
Nie wszyscy faceci sprawdzili się jako głowy rodziny i jako mężowie i stąd mamy np. równouprawnienie. Kobiety musiały pójść do pracy i wychowywać samotnie dzieci.
Powiedz tym samotnym matkom jakich wspaniałych miały facetów z tradycjami.
Jeśli coś nie zdaje egzaminu to jest odrzucane.
Tradycyjny podział ról nie zdał egzaminu i moim zdaniem powinieneś się z tym pogodzić.
A jak tak bardzo pragniesz wrócić do korzeni to proponuję wyprowadzić się z mieszkania - na pewno jest z cegły tudzież żelbetonu, masz centralne ogrzewanie, wodę i co tam jeszcze...elektryczność i być może gaz.
To nie jest tradycyjne mieszkanie Słowianina.
Proponuję najlepiej byś zamieszkał w szałasie albo jaskini, zrobił sobie dzidę i pół dnia polował na zwierzynę. Tylko pamiętaj o uprawnieniach bo zbyt dlugo polować nie będziesz.
Czyli żyć tradycyjnie zgodnie z wartościami najlepiej jaskiniowców czyli żryć, spać i..ok, w razie czego dasz sobie jakoś rade.
Będzie bardzo blisko korzeni i tradycji - masz to gwarantowane.
Tylko nie będziesz mógł się tu udzielać bo to zbyt nietradycyjne i sprzeczne z korzeniami.
Dla mnie podejscie tradycyjne i gadanie o korzeniach kojkarzy mi się z cofaniem w ewolucji i rozwoju. Droga wolna, niklt nie broni żyć w zgodzie z naturą.
Nawet dostaniesz order od Greenpeace.
Adaśko pisze:Dlaczego jesteśmy tak słabo odporni na wszystko co nowe
Bo lepsze? No chyba, że wolisz po Warszawie ok. 6-10 km zaiwaniać pieszo do pracy.
Powodzenia, tylko jak się spóźnisz to stracisz pracę i nie będziesz miał za co żyć.
Adaśko pisze:i nie zawsze zgodne z naszym sposobem patrzenia na życie ,
A widzisz, ja jednak uważam, ze to zgodne z moim spojrzenie na życie.
Ludzie się kochają, nikogo nie mordują ani nie gwałcą, nie rabują - to co mi prszeskadza co robią poza moim wzrokiem?
Poza tym jak to świadczy o czlowieku jak już sobie wyobraża jak ten ich seks wygląda itp., itd..
K..a, na prawdę nie masz większych zmartwień, problemów?
Zamieściłem film z facettem bez rąk i nóg - todopiero problem a nie, że jacyśludzie żyją po swojemu i nikmu nie szkodzą.
Jesli już coś szkodzi to nadmierna wyobraźnia i czarnowidztwo ludzi, dla któych to jest obce.
Ok, ludzie boją się tego co obce, lecz nie wsyztsko co obce jest złe i do wytępienia.
Kiedyś na terenie obecnej Warszawy chłop na rowerze był postrzegany za diabła, no bo jak to tak bez koni?
Wiec jak czytam takie wpisy to w miejscu opononetów widzę właśnie takich ludzie co na widok faceta na rowerze mają go za diabła.
No :sorry:
Adaśko pisze:z tym co wynosimy z naszych domów.
Ja wyniosłem akceptację dla wsyztskiego i wszystkich, wiec jak najbardziej jest to zgodne z tym. Mogę do domu przyprowadzić każdą dziewczynę.
Pewnie gdybym miał inną orientację to tylko ojczym moze by się odwrócił.
Moja mama dała mi wolną rękę w miłości czy związkach.
Aż rzygać m się chce jak słyszę, że gdzieś jakiś rodzic wybiera partnera/erkę.
To był nawet dokument o tym.
Rodzice wybrali parterów..tradycyjny ślub hinduski.
Zabrał ją do siebiez Indii do Toronto.
Zdradzałją na lewo i prawo, w koćńu się rozstali.
Teraz jest z ukochaną i ma dziecko, ona też tam kogoś znalazła.
Oboje są szczęsliwi bez uszczęśliwaiania na siłę przez tradycję.
Tradycja poszła się..:cenzura:
Niedawno artykuł zamieściła Vicki.
Tam też była historia, gdzie lesbnijka miała męża i..zdradzała go na lewo i prawo bo nic na siłę nie ma prawa się udać i rozwód.
No i miała z nim dzieci, więc rodizna rozbita - Brawo! :brawo:
nadal wiec myślisz, ze zmuszanie kogoś do innej orientacji czy do kochania kogoś innego jest dobre?
Zastanów się jeszcze raz.
Adaśko pisze:Czy ta nadmierna tolerancja , nie przywiązywanie wagi do dbałości o swoje racje , byle jakość , brak rezygnacji z wątpliwych przyjemności , brak pamięci skąd się wywodzimy i co wyznajemy , czy nas to nie zabije , nie zniszczy i ktoś inny o innym poglądach ogłosi tryumf i wówczas się okaże jak byliśmy głupi , jak daliśmy się zwieść gdy nam wprowadzą swoje prawa , zwyczaje , założą kaganiec na buzię i albo będzie po ich myśli , albo wcale nie będzie.....Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jaka toczy się walka we współczesnym Świecie. Świat , życie nie zna próżni.
Wyolbrzymiasz.
Gdzie tu widzisz chłopie byle jakość?
Nawet w artykule Vicki jest wątek, ze zwiażek z facetem na siłe ani Lesbijce ani dzieciom szczęścia nie przyniósł i się rozstali a ze swoją partnerką jest do teraz.
Muszę Vicktorii pogratulować za zamieszczenie tego artykułu - mam kolejne argumenty.
:zozol4:
Adaśko pisze:Za moich studenckich czasów również przychodziły pary chłopaków i nikt ich o nic nie pytał , nie podejrzewał , że ich coś łączy więcej niż partnerstwo gry w brydża.
A mimo to w tych czasach też byli geje i lesbijki, a byli oni i w jeszcze wcześniejszych czasach.
Nikt nie podejrzewał, gdyż wszystko było tematem tabu, zwłąszcza seks.
Rozmawiać o seksie? Nie do pomyślenia.
Nadal jest w niektóych kulturach nie do pomyślenia by np. chłopak i dziewczyny na stopie przyjacielskiej rozmawiali wspólnie wjednym pokoju o zabawkach erotycznych.
Poszukam, bo był gdzieś film dokumentalny o seksie i jego ewolucji na tle kultur.
I tam była jasno o tym mowa. Świat nie stoi w miejscu a jak się atrzymasz to zaczniez sie cofać i nim się obejrzysz a zostaniesz tylko zgorzkniałym zakonserowanym konserwatystą bez zrozumienia otaczajacego go świata.
Adaśko pisze:Ruda warto być idealistą , nawet jest to bardzo wskazane , o ile walczy się o słuszne ideały.
Mam nadzieję , ze nie odebrałaś tego jako pouczanie. Nie było to moim zamiarem , jestes dorosła i.....odpowiedzialna.
Adam
ps. pragnę niniejzym z góry przeprosic Piotra i resztę za być moze zbyt agresywne moje wypowiedzi, lecz mnie wręcz strzela jak widzę teksty o czymś o czym nie macie moim zdaniem zielonobladego pojęcia.
Piotr pracował wśród dzieci, ok.
Ale jak odbieramy dane doświadczenia dużo zależy od nas samych.
Ta pani co pracowała w dyplomacji a kultury w ogóle nie ma(chyba musiała to ukrywać) i która była reporterką na wojnie w Bałkanach(już wtedy trąbiono, że ma ostry język) mimo widoku wielu ludzkich tragedii i trupów nadal jest agrersywna i pełna jadu.
Mahatma Gadhi jak zobaczył traktowanie Masajów przez Brytyjczyków zrozumiał, że źle traktował żonę, pewien władca - Asoka po wielu krwawych podbojach przeszedł na buddyzm i zaczął szanować życie. A ta .@#$@$!, no pani widziała też ludzkie tragedie i co?
Nic, zero przemiany. Jak była agresywna tak jest nadal.
Poza tym Piotr o ile o dzieciach jeszcze może coś z doświadczenia powiedzieć o tyle o samych homoseksualistach..tylko to co sobie o nich wyobrazi - tak moim zdaniem.
Bo ci znajomi no to co? Akutrat trafił na takich co nie chą mieć dzieci.
Lecz nie trafił na takich co chcą. Poza tym zaraził się od nich i stał sie homoseksualistą?
A może nie dawał im żyć? Tak odnośnie obaw. Ruda pisze też, ze nikt ich palcem nie wytykał. Więc jaki problem z dziećmi?
A Victoria mu wtóruje i utwierdza.
Przepraszam Was bardzo..ale..może by tak więcej empatii?
Chcecie poszanowania dla własnych poglądów szanujcie też inne, w tym samych homoseksualistów również.
Napisałem się za wsze czasy a pewnie znów jak grochem o ścianę.
ps. 2
Adaśko, wartości się zmieniają.
Skąd masz pewność, że Twoje teraz są w Europie popularne?
Twoje..a nie wszystkich, bo np. nie tych gejów lub lesbijek.
Również nie takich ludzi jak ja czy Ruda.
ps. 3
Krytykuję to co uważam za złe i szkodliwe choćby dla zdrowych relacji w społeczeństwie.
A nie będą zdrowe jak każdy kazdego palcem będzie wytykał i zabraniał dosłownie wszystkiego. Nie tędy droga moi drodzy.
Jako rodacy powinniśmy się wspierać lub szukać kompromisu, nici porozumienia. - a nie spierać.
I tylko dlatego mi głupio, że dałem się wciągnąć w jakieś przepychanki.
Swojego zdania nie zmieniłem i takie podejscie do tematu uważam po prostu za prymitywne choć za takich Was nie mam - złascza, że jednak z internetu korzystacie.
Tylko postarajcie się zrozumieć tych ludzi.
Czy tak wiele wymagam?
Nawet jeśli zdania nie zmienicie pozwólcie tym ludziom żyć i oddychać tak jak wy(może z wyjatkiem seksu).
Wszyscy oddychamy tym samym powietrzem i w większości mamy te same lub podobne problemy.
Homoseskualisci też chorują, pracują, mają wrogów i przyjaciół, mają mniej lub bardziej kochajacych rodziców, uczą się..główna róznica to zainteresowania w zakresie seksu.
Czy jest sens sie sprzeczać lub kogoś dyskryminować z tak błachego powodu?
Skoro tak to czemu nie szykanuje się np. fanów BSDM? Albo tych co lubią anal?
Bądźmy poważni. Życie dostarcza nam znacznie większych zmartwień by tworzyć jeszcze niepotrzebnie jakieś chore problemy.
ps. 4
Jak ludzie tak bardzo skupiają się na tak przyziemnej rzeczy jak seks wydają mi się małostkowi.
Świat nie kręci się tylko w okół seksu.
ps. 5
A jak Wy byście się czuli jakby ktoś narzucał Wam sposób uprawiania seksu na taki, jakiego nie cierpicie?
I jeszcze jak się nie posłuchacie groził brakiem dzieci?
Na tej samej zasadzie adopcji dzieci można by zabronić przez osoby słuchające Disco Polo, katolików..bo np. ja tak bym sobie chciał. No, lecz seks jest czymś intymniejszym niż słuchanie "muzyki"(jak dla mnie to żadna muza) czy jawne obnoszenie sie niczym na paradzie gejów i lesbijek ze swoją religią. Chociaż wyznanie też podobno jest intymną i indywidualną sprawą.
Nie wiem jak dla innych, lecz dla mnie to dopiero jest nienormalne i jakaś paranoja.
Dla żyjących w czasach króla Ćwieczka tudzież latach 20-tych czy 30-tych..seks nie jest już tabu. Więc informacje na temat homoseksualizmu są naturalną tego konsekwencją.
Skoro mogę poczytać o Herbuś co z Rosjaninem miała scenę pełną ponoć seksu to tym bardziej mogę poczytać i o gejach. Poczytać i dowiedzieć się o nich jak najwięcej by wiedzieć czy jest coś w tym złego. Do tej pory nie znalazłem nic złego, tylko ludzie mnie zawiedli. Czuję się jak bohater pewnego poematu średniowiecznego.
Facet miał zabić złego trolla a okazało się, że to człoweik co się msci z aokrutne zabicie jego ojca przez złych ludzi. Facet zmienił zdanie i barykadę, stanął po stronie "trolla".
Bo to nie "troll" był zły a ludzie co chcieli go wytępić i okrutnie zabili jego ojca.
Swoją drogą ten poeta musiał być strasznie światły..i to w średniowieczu.
Lecz ludzie nadal szukają takiego "trolla", kozła ofiarnego chyba dla samego celu oszczerstw i nienawiści.
A ja się pytam. Jeśli jesteście wierzący gdzie w Was ta miłość?
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.