50
autor: polliter
Cokolwiek napiszę, to i tak zostanę źle zrozumiany przez Kwiatka, ale na to już nic nie poradzę. :ahah:
Polityczna kloaka, Kwiatku... A, nie ma sensu pisać... Co ja się będę tłumaczył?
Ten niedzielny poranek zaskoczył mnie, gdy zamiast teleranka, ujrzałem gębę spawacza, byłem wtedy gnojem, myślałem, że to wojna, tylko nie wiedziałem z kim. Po pewnym czasie nawet przyzwyczaiłem się do żołnierzy i SCOT-ów na ulicach, traktowałem to jako zabawę - taka niby wojna-niewojna. Wyjazd na wczasy (zakładowe) do Kołobrzegu (z opolszczyzny) i przepustka, której w pociągu wymagał konduktor z milicjantem za każdym razem, gdy przekraczaliśmy granicę jakiegoś województwa, więc dobrych parę razy pojawiał się w przedziale. Takie mam wspomnienia ze stanu wojennego. A... Jeszcze godzina milicyjna, strach, gdy ojciec wracał z drugiej zmiany i zapomniał przepustki.
Teraz Kaczor, którego nie chcieli internować, organizuje marsz w imię... No właśnie, czego? Patrzę na transparenty i widzę żądanie wolnych mediów, przecież mamy wolne media! Nikt nikomu nie zabrania wydawania gazet, zakładania rozgłośni, stacji telewizyjnych, portali internetowych. No pewnie, telewizja publiczna jest zniewolona przez rządzących, ale tak zawsze było, SLD miało swojego prezesa TVP, PiS (wtedy jeszcze PC), teraz ma Tusk, ale jak Platforma padnie, to PiS znowu przywróci do TVP Wildsteina (czy to polskie nazwisko?), Pospieszalskiego (znakomity basista z VooVoo, ale dziennikarz marny), Terlikowskiego itp. Teraz nikt nie przeszkadza działać proPiSowskim mediom, działają i mają się dobrze, więc o jaką wolność mediów chodzi?
Widzę transparenty, że Tusk i PO musi odejść, no pewnie, że musi, bo tak się skompromitowali przez te siedem lat, że cyce opadają, ale co w zamian, Kaczor? Co, myślicie, że on się nie skompromituje? Żeby w to wierzyć, to trzeba być naprawdę naiwnym.
No i najważniejsze pytanie, dlaczego wybrał tę datę? Chciał ją uczcić? No, bez jaj, ileż można czcić wydarzenia, gdy dostajemy po dupie? Gdy mamy rocznice, z których możemy się cieszyć, to wszyscy naparzają się z policją, tragedia... Proponuję, aby naszym świętem narodowym było święto zmarłych, może wtedy zaczniemy się cieszyć (to sarkazm, jakby Kwiatek nie zrozumiał).
Ostatnio zmieniony 15 gru 2014, 0:14 przez
polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards