Miłujący Prawdę pisze:Risthalion pisze:Pytanie: Skąd wniosek, że niejaki Jehowa/Jahve jest Bogiem? Jak na mój gust jest wyjątkowo nadęty i zarozumiały.
Po Twoim nastawieniu widać, że wszystko wiesz, to raczej wskazuje na Ciebie jako nadętego i zarozumiałego. Chyba z Tobą rozmowy nie będzie. Tobie nie jest ona potrzebna.
Tu znajdziesz dowody mojej ucieczki od dyskusji bez sensu, bo partner nie właściwy.
Właśnie widzę... Unikanie tematów, brak tłumaczeń, zero zrozumienia... dobrze świadczysz o swojej religii...
Miłujący Prawdę pisze:Risthalion pisze:Cechy niespecjalnie pasujące do wszechistoty miłości. Może godforma, ale czy od razu Bóg? I zresztą, czy koniecznie miłość? Krucjaty, prześladowania, inkwizycja, nietolerancja, mohery i ojciec Rydzyk... Wyjątkowo miłosierne przesłanie.
Czekam na jakieś wyjaśnienia...
Pomyliło Ci się mój bliźni wszystko. Skoro Boga winisz za to robi człowiek, to faktycznie ze znajomością tematu raczej odstajesz. Co ma wspólnego Jehowa z rzeczami, które wymieniłeś?
Przede wszystkim wskazujesz na zachowanie wiernych u duchownych religii fałszywej, która nie ma nic wspólnego z Bogiem prawdziwym, ani tez z Biblią. Mówisz o zachowaniu ludzi religii Szatana - "boga tego systemu rzeczy" - fałszywych. To Szatana Jezus nazwał "ojcem kłamstwa" - efekty jego działania czujesz na sobie - do tego prawdy nie znasz.
Tak więc nie widzisz prawdy, nie znasz nawet rzeczywistości w jakiej żyjesz. Ale głośno krzyczysz.
Myślałem, że widziałem już co głupsze odpowiedzi, ale człowiek jeżdżący po własnej religii... Na prawdę mnie zaskoczyłeś...
Może się mylę, ale czy świadkowie nie wyewoluowali z kościoła katolickiego? Jak więc możesz mówić, że to religia szatana? Wyznajesz tego samego boga chłopie! Może w inny sposób, ale tego samego boga...
Miłujący Prawdę pisze:Risthalion pisze:Co do cytatu.
Nie odczuwam żeby Jahve się mną specjalnie interesował. Odczuwam raczej jego potrzebę uwielbienia... Moim osobistym opiekunem jest ktoś zupełnie inny kto po Jahve jeździ jak po łysej kobyle...
Nie ma takiego powodu. Zobacz na te słowa Jezusa w Jana 3:16: „
Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne".
Zanim się pojawiłeś na ziemi jako człowiek, Jezus już oddał za Ciebie swoje ziemskie życie abyś mógł żyć wiecznie - jeśli uwierzysz.
Podstawa wiec opieki Boga nad Tobą jest Twoja wiara. Ci którzy nie wierzą jakim prawem domagają się opieki i wsparcia od Boga.
Kolejny dowód na Twój brak wiedzy i zarozumiałość. Więcej pokory, bądź potulny jak dziecko, a może Bóg Jehowa pociągnie Ciebie do siebie i da Ci poznać prawdę.
Inaczej będziesz dyskutował po próżnicy.
Jeżeli Jezus był synem boga.
Jeżeli Jahve jest bogiem.
Jeżeli Jezus jest synem Jahve... Za dużo tutaj przypuszczeń, a ja nie wierzę w żadne z nich. Wymyśl lepszy dowód...
Powiedziałbym też "jeżeli biblia jest prawdą", ale w końcu o czymś dyskutować trzeba...
Miłujący Prawdę pisze:Risthalion pisze:Za to dotarłem do wielu wersetów w biblii które wskazują jaki to Jahve jest niepewny, zazdrosny i niedobry...
Wypędzenie z raju: bardzo miłosierne...
Plagi egipskie: nie zabijajmy...
Potop: wcale nie wyplenił wszystkich którzy w niego nie wierzyli...
Wieża babel: zniszczmy ludzi którzy chcą się z nami zobaczyć...
Sodoma i Gomora: zabić tych co nie czczą...
Hiob: kiedy to nasz kochany Jahve ZAŁOŻYŁ SIĘ (sic!) z Szatanem (Lucyferem, jego własnym aniołem), o wyznawcę...
A to tylko przykłady z głowy.:/
To wyraźne dowody na kompletne niezrozumienie tematu i Biblii.
Przekręcasz wersety, przekręcasz myśli, wyrywasz z kontekstu. Kompletna ignorancja.
Skoro z głowy chcesz sięgać, to najpierw zadbaj byś tam coś na ten konkretnie temat w niej miał.
Tak wystawiasz się na pośmiewisko.
Dobrze, skoro się upierasz wspomogę swoją pamięć jej papierową wersją i przytoczę ci konkretne cytaty.
Z pisma świętego starego i nowego testamentu w przekładzie z języków oryginalnych pod redakcją ks. Michała Petera i ks. Mariana Wolniewicza Wydawnictwa Świętego Wojciecha
Rdz 3,14-19
"Wtedy Jahwe-Bóg rzekł do węża:
-ponieważ to uczyniłeś, jesteś przeklęty sród wszystkich zwierząt domowych i dzikich stworzeń. Czołgać się będziesz na brzuchu i prochem karmić po wszystkie dni twego życia. I nieprzyjaźń wprowadzam między ciebie a niewiastę, pomiędzy twoje potomstwo a jej potomstwo. Ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.
A do kobiety [Bóg] rzekł:
-Pomnożę po wielokroć cierpienie twych brzemienności. W boleściach będziesz dzieci rodziła, wszakże do męża będziesz lgnęła, a on rządzić tobą będzie.
Do mężczyzny zaś rzekł:
-Ponieważ usłuchałeś głosu żony i jadłeś z drzewa, z którego jeść ci zakazałem, z twojej winy przeklęta jest ziemia. W znoju będziesz z niej pokarm zdobywał po wszystkie dni twojego życia. Ciernie i chwasty będzie ci rodziła, a jednak masz się żywić roślinami polnymi. W pocie czoła będziesz chleb swój spożywał, dopóki nie wrócisz do ziemi, gdyż z niej wzięty zostałeś. Bo prochem jesteś i w proch się obrócisz."
Dość poważna kara jak dla człowieka który dzięki temu samemu bogu nie wiedział czym to grozi, ani nie zdawał sobie sprawy z niebezpieczeństwa... Wyjątkowa głupota...
Wj 12,29
"O północy pozabijał Jahwe wszystkich pierworodnych w Egipcie, od pierworodnego [syna] faraona zasiadającego na tronie, do pierworodnego [syna] więźnia siedzącego w lochu; także i wszystkie pierworodne bydlęta."
Bardzo miłosierny bóg, zaprawdę...
Rdz 6,5-7
"I Jahwe wiedział, że wielka jest niegodziwość ludzi na świecie i że wszelkie ich zamysły kierują się ku złu. Pożałował więc Jahwe, że uczynił ludzi na ziemi, i zasmucił się w swym sercu. I Jahwe rzekł:
-Zgładzę z powierzchni ziemi ludzi, których stworzyłem; a wraz z ludźmi zwierzęta domowe, płazy i ptactwo nieba, bo żałuję, że ich uczyniłem."
Wielki i nieomylny, taka jego...
Rdz 11,5-7
"A Jahwe zstąpił, aby zobaczyć miasto i wieżę, które budowali ludzie, i rzekł:
-Tworzą oni jeden lud i wszyscy mają tę samą mowę. To jest przyczyna ich działania! Odtąd żadne zamierzenie, nie będzie dla nich niewykonalne. Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich mowę, aby już nie rozumieli się wzajemnie."
Zazdrość? U Boga? Niesamowite...
Rdz 19,24-25
"Wówczas Jahwe spuścił z nieba deszcz siarki i ognia (od Jahwe) na Sodomę i Gomorę. W ten sposób zniszczył owe miasta i całą okolicę, wszystkich mieszkańców miasta, a także roślinność na tej ziemi."
"bo te h**e mnie prowokowały"...
Jb 1,6-22
Ale mi się nie chce tego przepisywać...
"Pewnego dnia synowie Boży przybyli by stawić się przed Jahwe. Stawił się także z nimi i szatan. Wtedy Jahwe rzekł do szatana:
-skąd przybywasz?
A szatan odpowiedział Jahwe:
-Krążyłem po ziemi i wędrowałem po niej.
Na to Jahwe zapytał szatana:
Czyś dostrzegł tam sługę mojego Joba? Bo nie ma na ziemi nikogo podobnego jemu. Jest to mąż nieskazitelny, prawy, bojący się Boga i unikający zła.
A szatan odpowiedział na to Jahwe:
-Czy to tak bezinteresownie Job czci Boga? Czyś ty nie postawił płotu wokół niego i jego domu, i całej jego posiadłości? Pobłogosławiłeś dziełom rąk jego, a trzody jego rozmnażają się szeroko po kraju. Ale wyciągnij tylko rękę i dotknij wszystkiego, co do niego należy, a przekonasz się, że w oczy będzie ci złorzeczył.
Na to Jahwe rzekł do szatana:
-Oto wszystko, co do niego należy, jest w twojej mocy, ale przeciw niemu samemu nie wyciągaj ręki.
I odszedł szatan sprzed oblicza Jahwe. I stało się pewnego dnia, gdy synowie jego i córki ucztowali i pili wino w domu najstarszego brata, że przyszedł posłaniec do Joba i powiedział:
-Woły twoje ciągnęły pługi, a oślice pasły się przy nich. Wtedy Sabejczycy nagle napadli na nie i uprowadzili je. Ludzi zaś twoich pozabijali mieczem. Ja jeden tylko uszedłem, bi cię o tym powiadomić.
A gdy ten jeszcze mówił nadbiegł inny i zawołał:
-Ogień Boże spadł z nieba, ogarnął twoje owce i sługi i spalił je.Ja jeden tylko zdołałem ujść, aby cię o tym powiadomić.
A gdy ten jeszcze mówił, nadbiegł inny i zawołał:
-Chaddejczycy podzieleni na trzy oddziały napadli na twoje wielbłądy i uprowadzili je, a sługi twoje pozabijali mieczem. Ja jeden tylko zdołałem ujść, aby cię o tym powiadomić.
Jeszcze ten nie skończył mówić, a już nadbiegł inny, wołając:
-Synowie twoi i córki jedli i pili wino w domu najstarszego brata, gdy nagle gwałtowny wicher powiał z drugiej strony pustyni i uderzył w cztery węgły domu, który zwalił się na młodych ludzi, i wszyscy zginęli. Ja jeden zdołałem ujść, aby cię o tym powiadomić.
Wówczas Job wstał, rozdarł szatę swoją, ogolił głowę, rzucił się na ziemię i tak pozostał. Po czym rzekł:
-Nagi wyszedłem z łona matki mojej i nagi tam powrócę. Jahwe dał i Jahwe wziął, niech będzie błogosławione imię Jahwe.
Z okazji tego wszystkiego Job nie zgrzeszył, ani nie uskarżał się na Boga."
Co tu komentować. Nie dość, ze Jahve dał się namówić Szatanowi na całą zabawę to oddał mu władzę w jego ręce.
Ten Hiob jest lepszy od takiego boga... na prawdę...
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że ludzie nie rozpoznali w tym ręki Szatana, całą sprawę przypisując Jahve.
Jeszcze trochę Biblii i będę żygał.:/
Miłujący Prawdę pisze:Risthalion pisze:Przykro mi, nie wierzę że takie coś może być Bogiem... najwyżej godformą... i niespecjalnie dobrą...
I o to chodzi. Masz dać świadectwo o swojej wierze. I dajesz. Sam wybierasz. I sam ponieszesz konsekwecje.
Czytasz w Galatów 6:7: "
Nie dajcie się wprowadzić w błąd: Bóg nie jest kimś, z kogo można drwić. Albowiem co człowiek sieje, to będzie też żąć";
Pozdrawiam
Jak ja się dałem wciągnąć w wojnę na cytaty?
Nie drwię z Boga. Ale Jahve nie jest, jak wskazują kolejne przykłady, ani wszechmocny, ani wszechwiedzący, ani miłosierny, ani współczujący, ale zazdrosny, dumny, zarozumiały, popełniający błędy, karzący wrogów i niszczący opozycję, ergo Bogiem nie jest...
No, chyba że uda ci się obalić dowody których zażądałeś i którymi sam się posługujesz.
Pozdrawiam.