PiotrRosa pisze:"Sektę, według encyklopedystów z PWN, charakteryzuje zespół wybranych cech, które często uznawane są za negatywne przez oficjalne instytucje państwowe lub religijne, m.in. 1/autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty,
2/traktowanie członków sekty w sposób instrumentalny przez jej kierownictwo,
3/łączenie celów politycznych i ekonomicznych (czerpanie korzyści materialnych z działalności sekty przez wybrane osoby lub grupy osób) z celami religijnymi lub parareligijnymi,
4/brak samokrytycyzmu,
5/dążenie do uniezależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo czynników kontroli".
I czego tu brakuje w odniesieniu do KK? Nie widzę za bardzo.
1/ Czy ktoś ma prawo negować zdanie papieża?
2/ Tu argumenty są chyba zbędne,
3/ patrz pkt. 2,
4/ patrz pkt. 2,
5/ patrz pkt. 2 (bo o chociażby Rydzyku czy Caritasie i Komisji Majątkowej napisano już nawet na tym forum kilometry postów)
Piotrze ad. def. sekty...jw pisałam...bo jest wiele i żadna nie uchwyca całościowo zagadnienia. Podaję kilka def.
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3973713
Libiszewska-Żółtkowska (socjol.): "to niewielka grupa osób zorganizowana na fundamencie kościoła macierzystego lub jakiejś grupy religijnej w proteście doktryny, kultu lub organizacji już istniejącej."
Tu jest kilka ujęć tejże def.
http://www.psychomanipulacja.pl/podstaw ... -sekty.htm
Każda z nich mówi o grupie oderwanej od macierzystej religii, a katolicyzm jest religią, co prawda wcześniej oderwał się od judaizmu i przez Żydów był uznawany jako sekta, ale na dziś jest religią.
Ale skoro opierasz się na def. tejże, to zespół cech uznawanych za negatywne przez istytucje państwo ... oki, ale religijne...to sprzeczność, jak może intytucja religijna uznać swoistość za negatywność?
Pokuszę się jednak napisać dalej.
Ad.1 Myślę, że tutaj wypowiedź wiążesz z władzą państwową, ale jeśli mówimy o władzy kościelnej, to jak to się ma do autorytarnych rządów? Skoro takie by istniały w Kk, to skąd tyle powstałych nowych odłamów religijnych i sekt?
Owszem można negować zdanie papieża...wierni nie muszą akceptować jego zdania, mogą więc je negować, co do duchownych nie umiem powiedzieć.
Ad.2 Jeśli zgodzić się z tym, co zapisałeś, to mamy wyjaśnienie odejście wiernych od Kk.
Jednak chcę powiedzieć, że instrumentalnie traktowanie nie jest stosowane przez wszystkich duchownych wobec wiernych. Mamy przecież wielu wspaniałych duchownych, ale to nie świadczy, że nie brakuje tych o przeciwnych cechach.
Ad.3 No tak tu mamy zbieżność, tylko że w przypadku sekty korzyści materialne czerpie guru i tylko on zarządza finansami...nikomu nie przedstawia wydaków, ani z nikim się nie dzieli. Wyznania religijne informują o wydatkach wiernych...inną sprawą/zagadnieniem jest czy to szczera informacja.
Ad.4 Nie wiem czy piszesz o władzach kościelnych, czy o wiernych.
Tu powiedziałbym tak: zależy od konkretnego człowieka nie należy uogólniać, że wszyscy katolicy nie posiadają samokrytycyzmu...skąd więc apostazja?
W sekcie natomiast wystepuje to zjawisko...co zostało udokumentowane badaniami.
Ad.5 Kk nie jest zależny od jakiejkolwiek kontroli finansowej (a to wg. mnie wielki błąd).
W przypadku sekt, gdy są rejestrowane jako działalności gospodarcze (Np. Kościól scjentologiczny) powinni podlegać takiej kontroli i jak słusznie piszesz dążą do uchylania się.
Tak więc, to co piszesz dotyczy sekty, a nie wyznania, a katolicyzm jest wyznaniem religijnym.
1/ Co tu argumentować? Możliwość samodzielnego myślenia przez szeregowych księży, nie odpowiadające ich przełożonym?
2/ Tu mam klina. Nie jestem socjologiem i ten punkt nie jest dla mnie do końca czytelny.
3/ Czego ma tu brakować? Że niby KK nie ma nic do ukrycia i prezentuje w pełni transparentny sposób postępowania? Nawet uznawane przez siebie objawienia potrafi ukrywać (III tajemnica fatimska)
4/ Pasuje idealnie
Jak by nie patrzeć, zdecydowanie więcej widzę tu jednak cech wspólnych, niż odmiennych.
A ty?
Te struktury wystepują w sekcie, wszystkie 4 są charakterystyczne dla wszyskich tychże grup, więc nie ma co głowy łamać, bo nie tyczą wyznania/religii.
By zdecydować czy Kk jest sektą należałoby uwzględnić wszystkie struktury...całą anatomię i oraganizację, a jesli tegoż w całości nie da się przypisać, więc nie mamy doczynienia z sektą.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-